Często mówię, że w prostocie tkwi siła. I tu daję Wam tego najlepszy dowód. Dwa składniki, dwie przyprawy i oliwa. Radzę zakupić dużo pieczarek, bo bardzo tracą na objętości. Dla porównania na zdjęciu widzicie wyjściowe pół kilograma.
Składniki:
- pieczarki (polecam minimum kilogram)
- kilka ząbków czosnku
- tymianek
- sól morska (u mnie ziołowa)
- 2 łyżki oliwy z oliwek
Pieczarki oczyszczamy i myjemy. Z myciem należy uważać i zrobić to szybko, aby nie namokły dodatkową wodą, której same w sobie mają mnóstwo.
Gotowe pieczarki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, pomiędzy nimi kładziemy nieobrane ząbki czosnku. Posypujemy tymiankiem, solą morską i spryskujemy oliwą.
Pieczemy ok 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego <3
0 komentarze:
Prześlij komentarz