Azjatyckie produkty znów w Biedronce!! Jak nie skorzystać? :) Tym razem do sosu rybnego, który na stałe zagościł w mojej lodówce (o sojowym nie wspominając), dołączył sos teriyaki. Oczywiście na tym nie skończyłam, chow main, nori, ryż do sushi, ocet ryżowy, a co tam, biorę wszystko :)
Ale dziś czas pozwolił jedynie na bardzo szybkiego kurczaka. Oczywiście przewidziałam to odpowiednio wcześniej i zdążyłam go zamarynować. Niestety tylko na godzinę. Nie dość, że szybkie, to zdrowe i fit.
Do dzieła!
Składniki:
- 300 g filetu z kurczaka
- olej kokosowy/sezamowy do smażenia
marynata:
- 3 łyżki sosu teriyaki
- 2 łyżki sosu sojowego ciemnego (Kikkoman!!)
- łyżka octu ryżowego
- łyżka miodu
- szczypta imbiru, chilli
- sól do smaku
Kurczaka myjemy pod bieżącą wodą, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy w paski. Składniki marynaty mieszamy ze sobą, łączymy z kurczakiem. Odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
Na patelni mocno rozgrzewamy olej, smażymy kurczaka na złoty kolor.
Uwaga! raz wrzuconego kurczaka nie mieszajmy co minutę, bo puści wodę i nie dość, że nie będzie rumiany, to zrobi się suchy! Czekamy aż przysmaży się z jednej strony, przewróćmy drewnianym narzędziem na drugą stronę i znów czekamy. To wszystko, usmażone.
Podałam z kiełkami i ulubionymi duszonymi warzywami. Obowiązkowo posypane sezamem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz