Polędwiczka wieprzowa w cieście francuskim

Pierwszy raz robiłam polędwiczkę i muszę powiedzieć, że bałam się, czy mi wyjdzie. Ciasto francuskie nie ułatwiało sprawy, bo nie mogłam sprawdzić stopnia wypieczenia mięsa, które było w środku. 

Ale wyszła! i była naprawdę przepyszna, krucha i soczysta. Do dzieła!

Składniki:

- polędwiczka wieprzowa (ok pół kg)

- płat gotowego ciasta francuskiego (nie mrożonego!)

- pół kg pieczarek

- mała cebula

- 2 ząbki czosnku

- 2 łyżeczki musztardy dijon

- łyżeczka majeranku

- łyżeczka słodkiej papryki

- sól, pieprz

- olej i masło do smażenia

- żółtko

Polędwiczkę płuczę  pod bieżącą wodą i dokładnie osuszam ręcznikiem papierowym. Posypuję pieprzem.

Na patelni mocno rozgrzewam olej, wkładam polędwiczkę i obsmażam ze wszystkich stron na mocnym ogniu.

W tym czasie przygotowuję marynatę: musztardę mieszam z majerankiem, posiekanym czosnkiem, papryką słodką i szczyptą soli.

Polędwiczkę zdejmuję z patelni, daję jej dwie minuty aby odpoczęła i dokładnie smaruję ją marynatą (ważne, by podczas smarowania polędwiczka była jeszcze ciepła, aby wchłonęła wszystkie smaki).

Na maśle szklę pokrojoną w drobną kostkę cebulę, pieczarki drobno siekam (lub wrzucam do blendera), dodaję do cebuli, solę i smażę do do momentu aż całą woda odparuje. Odstawiam do wystudzenia (ważne, by pieczarki i polędwiczka były dobrze schłodzone, aby ciasto francuskie się nie rozwalało).

Ciasto francuskie rozwijam, równomiernie rozkładam na nim pieczarki zostawiając wolne brzegi. Kładę polędwiczkę i zawijam całość w dosyć ciasny rulon. Wkładam do zamrażarki na 10-15 minut.

Piekarnik rozgrzewam do 210 stopni i piekę ta polędwiczkę 10 minut, następnie zmniejszam temperaturę do 180 stopni i piekę jeszcze 25 minut.

Moją polędwiczkę podałam z pomidorami i grillowaną cukinią.

Smacznego! <3

Sałatka z kuskusem, kurczakiem wędzonym, suszonymi pomidorami i świeżą bazylią

Wymyśliłam tę sałatkę z rozpaczy :) że kolejny dzień z rzędu będę jadła w pracy kanapki. Zrobiłam rewizję lodówki i proszę, składniki na całkiem dobrze zapowiadający się lunch box. Awokado znalazło się tu tylko ze względu na to, że zawieruszyło się w lodówce chciałam uchronić je przed zmarnowaniem, tak więc nie podaję go w przepisie.

Składniki (na 2 porcje):

- 150 g kaszy kuskus

- wędzone udko z kurczaka (lub dwa mniejsze)

- pół słoiczka pomidorów suszonych

- mała puszka kukurydzy

- kilka listków świeżej bazylii

- garść pestek słonecznika

- dwie łyżki sosu sojowego

- 1,5 łyżeczki papryki słodkiej

- łyżeczka papryki wędzonej

- sól (ja użyłam himalajskiej) i pieprz do smaku

Kaszę kuskus przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu. Dodajemy obie papryki, sól, pieprz, sos sojowy i dokładnie mieszamy. Następie dodajemy pokrojonego w sporą kostkę kurczaka i pomidora, kukurydzę i posiekane liście bazylii. wszystko dokładnie ze sobą mieszamy. Na suchej patelni prażymy pestki słonecznika, posypujemy nimi sałatkę.

Teraz wystarczy przełożyć wszystko do pojemnika, ja nie mogę się już doczekać drugiego śniadania w pracy :)

Wieprzowina w stylu śródziemnomorskim

To danie "jemy" wszystkimi zmysłami: najpierw cieszy oko, później nozdrza a na końcu podniebienie. Przygotowane w ten sposób mięso jest dowodem na to, że wieprzowina wcale nie musi być nudna.

Składniki:

- pół kg szynki wieprzowej

- 250 g pomidorków cherry

- średnia cukinia

- główka czosnku

- kilka gałązek świeżej bazylii

- 2 czerwone cebule

Marynata:

-  2 łyżki sosu sojowego (koniecznie kikkoman! jeżeli nie mamy sosu tej firmy, lepiej go pominąć, bo kiepski sos sojowy może zepsuć smak mięsa)

- 3 łyżki oliwy z oliwek

- 3 posiekane ząbki czosnku

- zioła prowansalskie (sporo)

- papryka słodka w proszku

- pół łyżeczki chilli 

- sól, pieprz

Przygotowanie mięsa najlepiej zacząć dzień wcześniej. Szynkę kroimy w plastry, składniki marynaty dokładnie ze sobą mieszamy i nacieramy nią mięso. Odstawiamy w szczelnie zamkniętym pojemniku do lodówki na całą noc.

Cebulę kroimy w piórka, cukinię w grube półplasterki. W naczyniu żaroodpornym układamy plastry mięsa, następnie cebulę i cukinię. Na wierzchu kładziemy gałązki pomidorków, przekrojoną na pół główkę czosnku i świeżą bazylię, posypujemy wszystko solą i pieprzem, spryskujemy oliwą. 

Pieczemy pod przykryciem w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni ok 1,5h (w zależności od grubości plastrów mięsa).

Smacznego!

Sakiewki z ciasta francuskiego na dwa sposoby: brokuł-kurczak i łosoś- por

Ciasto francuskie daje nieograniczone pole do popisu i za to je kochamy. U mnie dziś szybkie sakiewki, idealne na imprezę, kolację czy obiad. A żeby nie było zbyt nudno zrobiłam je z dwoma różnymi farszami: rybnym i mięsnym, z warzywami i ciągnącą się mozzarellą. Pycha <3

Składniki: 

- płat ciasta francuskiego

- mozzarella

- jajko

- sól, pieprz

- sezam do dekoracji

- masło do smażenia

farsz I:

- połowa brokuła (ok 250 g)

- mała, pojedyncza pierś z kurczaka

- 2 ząbki czosnku

farsz II

- biała część pora

- 200 g łososia wędzonego (u mnie warkocz)

I. Brokuła gotujemy w osolonej wodzie na półtwardo. Filet z kurczaka kroimy w bardzo drobną kostkę, na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy posiekany czosnek, po minucie wrzucamy kawałki kurczaka, przyprawiamy solą i pieprzem i smażymy wszystko na mocnym ogniu do momentu aż mięso przestanie być surowe.

II. Pora kroimy na półkrążki, na patelni rozgrzewamy masło, wrzucamy pora i dusimy pod przykryciem do miękkości. Gdy po będzie miękki zdejmujemy pokrywkę, aby woda odparowała. 

III. Ciasto francuskie kroimy na 12 równych kwadratów. Na sześciu z nich układamy: kurczak- brokuł- rozdrobniona mozzarella, na sześciu pozostałych: por- kawałki łososia- mozzarella. Rogi każdego z kwadratów sklejamy za sobą. Jajko roztrzepujemy i pędzelkiem smarujemy każdą sakiewkę. Posypujemy sezamem. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni 15-20 minut.
Smacznego!

Spaghetti z owocami morza

Składniki (na 3-4 porcje):

- pół opakowania makaronu spaghetti

- 250 g mrożonych muli

- 20 krewetek

- 100 g pecorino romano (może być także parmezan)

- mała śmietanka 30%

- pęczek pietruszki

- łyżeczka sosu rybnego

- średnia cebula

- 3 ząbki czosnku

- sól, pieprz

- masło do smażenia

Posiekaną drobno cebulę szklę w rondlu na łyżce masła, następnie dodaję rozmrożone mule, sos rybny i duszę pod przykryciem na wolnym ogniu kilka minut. Następnie dodaję śmietankę i gotuję często mieszając aż sos odrobinę zgęstnieje.

W tym czasie na patelni rozgrzewam łyżkę masła, dodaję posiekany czosnek, smażę chwilę, aby wydobyć aromat i dodaję krewetki. Smażę je z każdej strony po 2 minuty. Następnie dodaję do sosu starty na drobnych oczkach ser, posiekaną tatkę pietruszki i zawartość patelni łącznie z pozostałym masłem i czosnkiem. Doprawiam solą i pieprzem (głównie pieprzem, słony smak zawdzięczamy serowi).
Podaję z ugotowanym al'dente makaronem.

Smacznego!

Chrupiący leszcz pachnący czosnkiem

Świeża ryba zawsze wygrywa z mrożoną, soczysta z chrupiąca skórka- pycha! Kupując świeże filety możemy zapomnieć o kruszącym się suchym rybim mięsie i ciągnącej się skórze. Dzięki czosnkowej marynacie ryba ma wyjątkowy, nienarzucający się aromat. Ja swoje filety usmażyłam na oleju kokosowym, ze względu na to, że ma wysoką temperaturę dymienia, więc nie spalimy na nim naszej ryby, ponadto jest jednym z najzdrowszych dostępnych olei.

Składniki:

- duży filet z leszcza ze skórą

- 3 ząbki czosnku

- 2 łyżki oliwy

- sól, pieprz

- olej kokosowy do smażenia

- mąka do obtoczenia

Przygotowania ryby należy zacząć dzień (lub przynajmniej 3h) wcześniej. Rybę płuczę pod zimną wodą, osuszam dokładnie ręcznikiem papierowym i solę od strony mięsa. Czosnek drobno siekam i mieszam z oliwą. Przygotowaną mieszanką nacieram rybę również od strony mięsa, wkładam do szczelnie zamkniętego pojemnika i odstawiam do lodówki na całą noc.

Przed smażeniem usuwam z ryby kawałki czosnku, aby nie paliły się na gorącym tłuszczu. Filety obtaczam w mące, jej nadmiar dokładnie strzepuję. 

Na patelni mocno rozgrzewam łyżkę oleju kokosowego, kładę filety od strony skóry i smażę na mocnym ogniu dociskając je widelcem, aby skórka była mocno chrupiąca, a ryba nie powyginała się na wszytskie strony :) Gdy skórka uzyska pożądany, mocno złoty kolor odwracamy flety i smażymy od strony mięsa 2-3 minuty, w zależności od grubości filetu.

Smacznego!