środa, 13 września 2017

Tarta z kurkami i kurczakiem



Składniki:

farsz:
- 200 g kurek
- mały pojedynczy filet z kurczaka
- średnia cebula
- 200 ml śmietanki 30%
- 5 jajek
- pęczek natki pietruszki
- 80 g sera Pecorino Romano
- łyżka masła
- sól i grubo mielony pieprz do smaku


ciasto:
- 200 g mąki
- 120 g masła
- łyżka zimnej wody
- 1 żółtko
- szczypta soli

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta, żeby miało czas choć na chwilę wylądować w lodówce.

Mąkę wsypujemy do miski, robimy wgłębienie, wbijamy żółtko, dodajemy posiekane masło, łyżkę wody i szczyptę soli.

wszystkie składniki szybko zagniatamy, tworzymy kulkę, wkładamy do woreczka i wkładamy do lodówki.

W tym czasie zajmujemy się farszem:

Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła, dodajemy pokrojoną w pióra cebulę, gdy się zeszkli dodajemy pokrojone kurki i smażymy aż grzyby zmiękną. Można na 5-10 minut przykryć pokrywką, żeby szybciej doszły.

Gdy kurki są już gotowe dodajemy kurczaka pokrojonego w dużą kostkę, sól i pieprz do smaku i smażymy jeszcze ok 5 minut. Odstawiamy do wystygnięcia.

DO miski wbijamy jajka, wlewamy śmietankę, dodajemy posiekaną natkę i drobno starty ser. Przyprawiamy odrobiną soli i pieprzem. DOkładnie mieszamy rózgą.

Ciasto wyjmujemy z lodówki, rozwałkowujemy i układamy na wysmarowanej masłem formie do tarty. Nakłuwamy ciasto widelcem. Ja dla pewności, żeby ciasto mi się nie podniosło, na wierzch wyłożyłam papier do pieczenia i wysypałam grochem.

tak przygotowane ciasto wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika na ok 15 minut.

Po tym czasie zdejmujemy papier z grochem, wykładamy ostudzone kurki z kurczakiem i zalewamy masą jajeczną.

Ponownie wstawiamy do piekarnika na ok 30 minut (aż jajka się zetną)

Smacznego <3

poniedziałek, 11 września 2017

maślane tosty z jajkiem sadzonym i pikantną salsą pomidorową

Śniadanie z jajem to podstawa mojej każdej niedzieli. W inne wolne dni też jajkiem nie gardzę. Inaczej wolny dzień się nie liczy. I panicznie boję się chwili, w której wszytskie śniadania z jajkami zostaną przeze mnie wymyślione. I zjedzone.
Teraz, gdy szakszuka, jajka w bułce, jajka na toście z awokado i inne jajka również, mają swoje pięć minut za sobą, przyszła pora na nowe. A pomidory są teraz najsmaczniejsze więc korzystajcie!!


Składniki(podaję na 2 tosty, dostosujcie ilość do swoich potrzeb):

Grzanki:
- 2 kromki ulubionego pieczywa (u mnie tostowe)
- 2 jajka
- łyżka masła
- łyżka oliwy
- sól morska

Salsa:
- 1 duży pomidor malinowy lub bawole serce (mają najmniej wody, możesz użyć każdego innego, ale będzie trzeba zlać wodę)
- garść listków bazylii
- 2 łyżeczki soku z limonki
- mała papryczka chilli
- mała cebula
- sól do smaku

1. Pomidory parzymy, zdejmujemy skórę. Kroimy w drobną kostkę. Wrzucamy do miseczki
2. Cebulę i papryczkę bardzo drobno siekamy, dodajemy do pomidora.
3. Dodajemy sok z limonki, sól do smaku i posiekaną bazylię.
4. Dokładnie mieszamy. Odstawiamy na bok i zabieramy się za tosty.

5. W każdej z kromek wykrajamy okrągły otwór. Ja użyłam wąskiej szklanki.
6. Na patelni rozgrzewamy masło i oliwę, układamy kromki, smażymy na złoto z jednej strony.
7. Następnie chleb odwracamy, do otworu wbijamy jajko.
8. Smażymy aż białko się zetnie, środek powinien zostać płynny.
9. Podajemy z salsą

Smacznego <3

niedziela, 10 września 2017

tagliatelle z grzybami leśnymi

No dobra, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: wakacje się skończyły i można powiedzieć, że mamy jesień. Jesień ma swoją zasadniczą zaletę jaką są grzyby. W tym roku jesień zaszalała i grzyby są wszędzie. Moje podgrzybki na ten przykład znalazłam wczoraj na spacerze. w mieście (!) Oczywiście nie byłam w stanie przejść obbok nich obojętnie, a w mojej głowie piętrzyły się pomysły co z nich wyczaruję.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie postawiła na makaron. A że jesień ma swoją drugą, zasadniczą zaletę: wyciągamy swetry i kończymy z letnim wciąganiem brzucha, makaron jest meeega kaloryczny.


Składniki:
- 300 g grzybów leśnych (u mnie podgrzybki)
- niewielka cebula
- 3 ząbki czosnku
- 200 ml śmietanki 30%
- 3 łyżki pecorino romano (można zastąpić parmezanem)
- 2 żółtka
- pęczek natki pietruszki
- łyżka masła
- łyżka oliwy
- sól i pieprz do smaku
- łyżka soku z cytryny
- 8-10 gniazd makaronu tagliatelle

Makaron gotuję al'dente w dużej ilości osolonej wody z odrobiną oliwy.

Cebulę i czosnek siekam. Na patelni rozgrzewam łyżkę masła i oliwy.
Na rozgrzany tłuszcz wrzucam cebulę i czosnek. Smażę chwilę często mieszając.

W tym czasie kroję grzyby w plastry. Kawałki grzybów powinny być spore, bo podczas smażenia znacznie stracą na objętości. 

Grzyby dodaję do zeszklonej cebuli i czosnku, skrapiam sokiem z cytryny, przykrywam i duszę na średnim ogniu ok 10 minut. Po tym czasie zdejmuję pokrywkę zwiększam ogień i smażę aż woda odparuje, a grzyby się zarumienią.

Dodaję śmietankę, zmniejszam ogień i gotuję, aż sos zgęstnieje.

Dodaję natkę pietruszki, sól i pieprz do smaku. Uważamy z solą, ponieważ ser też jest słony. 

Do sosu dodaję makaron dokładnie mieszam. Jeżeli po ugotowaniu zdążył już ostygnąć, podgrzewamy aż stanie się gorący. 

Zestawiamy patelnie z ognia, dodajemy żółtka i ser. Dokładnie mieszamy i wykładamy na talerze. 

Posypujemy natką pietruszki i serem.

Smacznego <3

 

Cook&Love Template by Ipietoon Cute Blog Design