wtorek, 12 grudnia 2017

klasyczne mule w białym winie i pomidorach

Najprostsze, najszybsze i najlepsze danie do wieczornej lampki wina. Albo dwóch. Ewentualnie butelki.
Choć z pozoru  małże mogą wydawać się skopmlikowane i trudne, to nic bardziej mylnego. Tyle w nich filozofii co w kotlecie schabowym.


Składniki:
- 1 kg świeżych małży
- puszka pomidorów krojonych
- 100 ml białego, wytrawnego wina
- 2 ząbki czosnku
- średnia cebula
- dwie łyżki oliwy
- pęczek natki pietruszki
- sól morska, grubo mielony pieprz
- bagietka do podania

Małże płuczemy pod wodą, ostrym nożem zeskrobujemy nalot z muszli. Jeżeli któraś z muszli jest otwarta, wystarczy postukać nią o blat, a powinna się zamknąć. Jeżeli pozostanie otwarta - podobnie jak w przypadku pęknietych lub uszkodzinych muszli - wyrzucamy.

Pamiętajmy, by nie trzymać małży zbyt długo w wodzie - pootwierają się wszystkie i przyspożą dodatkowej pracy w postaci stukania każdą z nich w blat :)

W głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy posiekaną cebulkę i czosnek. Gdy cebula się zeszkli, wlewamy wino, gdy alkohol odparuje, dodajemy pomidory, przyprawiamy solą i pieprzem. Gotujemy ok 10 minut na średnim ogniu, aby sos się zredukował. Dodajemy małże, przykrywamy patelnię i dusimy ok 6-8 minut, aż wszytskie muszle się otworzą, od czasu do czasu potrząsając patelnią. 
Jeżeli któraś z małży się nie otworzy - nie jemy jej.

Posypujemy obficie natką pietruszki, podajemy z chrapiącą bagietką i obowiązkowo z lapką białego, wytrawnego wina.
Mule najlepiej smakują prosto z patelni.

1 komentarze:

 

Cook&Love Template by Ipietoon Cute Blog Design