środa, 14 grudnia 2016

portobello zapiekane z camembertem

To mój pierwszy raz z grzybami portobello. Należą do rodziny pieczarek, mają kształt jak one, są jednak większe, ciemniejsze, bardziej mięsiste. I droższe. Dlatego kupiłam je z dozą dużej rezerwy i nie spodziewałam się cudów. Lubię próbować nowych rzeczy i zwykle czuję przy tym ogromną ekscytację. Tu było inaczej, wzięłam je na chłodno, bez zbędnego podniecenia. Ot, zjem i stwierdzę że zachwyty czytane o tych grzybach były przesadzone. 
Zrobiłam, zjadłam i stwierdzam z pokorą: głupia ja! 
Portobello są cudowne - już wybieram się po kolejną porcję i zastanawiam się w jaki sposób tym razem je przygotuję. Będą idealne jako przystawka, przekąska czy kolacja. I to nic jeżeli nie przepadacie za pieczarkami. Ja też nie przepadam :)


Składniki:
- 6 - 7 grzybów portobello
- kilka gałązek natki pietruszki
- 1 camembert
- łyżka masła
- łyżka oliwy z oliwek
marynata:
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 3 drobno posiekane ząbki czosnku
- sól morska (soli nie żałujemy, pieczarki są mięsiste i nie będzie jej czuć)
- pieprz do smaku

Składniki marynaty mieszamy ze sobą. Obtaczamy w niej pieczarki i układamy na talerzu blaszkami do góry. Wylewamy na nie pozostałą marynatę i odstawiamy na ok 30 minut.

Po tym czasie na patelni mocno rozgrzewamy masło i oliwę, obsmażamy pieczarki z obu stron i układamy na naczyniu do zapiekania blaszkami do góry. Posypujemy dużą ilością posiekanej pietruszki, następnie układamy pokrojony w paski camembert.

Zapiekamy piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez 5 minut.

Smacznego! <3

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Cook&Love Template by Ipietoon Cute Blog Design